Chodzisz w szpilkach? To nic dziwnego. W końcu chodzenie na obcasach wysmukla sylwetkę, wydłuża nogi, wzmacnia mięśnie ud, miednicy oraz mięśnie Kegla Kobiety je uwielbiają, ale czy częste chodzenie na szpilkach jest bezpieczne dla naszego zdrowia? I jaki ma to wpływ na kręgosłup?

Co jeszcze chodzenie na szpilkach oznacza dla zdrowia?

Buty na szpilkach – to wbrew naturze

Dane mówią same za siebie: jak zaobserwowali ortopedzi, na dziesięć osób, które mają problemy ze stopami i kręgosłupem, aż sześć – siedem nosiło buty na wysokich obcasach. Oto, jak działa ten mechanizm: ludzka stopa jest naturalnie przystosowana do chodzenia boso. Położona naturalnie – czyli na płasko – jest główną podporą całego ciała. Na jej powierzchni rozkłada się cały jego ciężar. Natomiast gdy zakładamy buty na obcasach, pięta wędruje do góry, a siły ciążenia przesuwają się naprzód stopy.

Chodzenie w butach na wysokim obcasie zmienia warunki anatomiczne w stopie. W prawidłowym ułożeniu stopy występują trzy punkty obciążenia: guz piętowy oraz piąta i pierwsza głowa kości śródstopia. Kiedy podnosimy piętę, zakładając buty na obcasie, punkty obciążenia przenoszą się do przodu. To powoduje powstawanie płaskostopia poprzecznego, w wyniku którego dochodzi do deformacji powszechnie znanych jako haluksy. W skrajnych sytuacjach dochodzi nawet do złamań zmęczeniowych kości śródstopia. Co więcej, podniesiona pięta przesuwa środek ciężkości do przodu, co sprawia, że biodra i kręgosłup nie znajdują się w linii prostej.

Potem wszystko już sypie się jak domek z kart: uniesiona stopa powoduje, że ścięgno Achillesa ulega skróceniu, a po pewnym czasie stałemu przykurczowi.

Nadmiernie spinają się wówczas mięśnie przykręgosłupowe, pogłębia się lordoza w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, co może powodować dolegliwości bólowe.

Z powodu usztywnienia kręgosłupa zaczyna boleć i drętwieć kark. Ramiona się garbią i zaokrąglają, co wpływa na całą sylwetkę i napięcia w barkach. Mało tego – jak twierdzą ortopedzi, jeśli przez dziesięć lat będziecie nosić buty na obcasach, to możecie być pewne, że będziecie cierpieć na artretyzm.

Jak zadbać o kręgosłup i stopy?

Nie namawiam, by wszystkie buty na obcasie natychmiast wyrzucić do kosza. Jeśli nie wyobrażasz sobie życia na płaskim obcasie, zadbaj jednocześnie o swój kręgosłup i stopy. Oto prosty program naprawczy dla amatorek szpilek:

  1. Wkładaj szpilki tylko wtedy, kiedy naprawdę musisz. Zdejmuj je obowiązkowo, kiedy: jedziesz samochodem, siedzisz za biurkiem, długo stoisz, robisz zakupy, idziesz na spacer.
  2. Pod biurkiem trzymaj specjalny wałek z kolcami lub inne urządzenie do masażu stóp. Niech Twoje stopy „bawią się” nim podczas pracy biurowej.
  3. Płaskie obuwie, miej zawsze pod ręką. W torbie, pod siedzeniami samochodu, pod biurkiem.
  4. Jeśli stopy mają tendencję do deformacji (np. haluksów), cuda uczyni robiona na zamówienie wkładka lub separatory – kliny międzypalcowe, polecane w początkowej fazie choroby. Przywracają prawidłowe ustawienie stopy, dzięki czemu zmniejszają ból. Wkładki możemy wykonać w specjalistycznym punkcie, po badaniu podoskopem (komputer analizuje obraz dociśniętej do podłoża stopy, a na podstawie wyników dopasowuje się indywidualnie zrobione wkładki).
  5. Wykorzystaj ciepłe dni, by chodzić boso. Szczególnie jeśli masz dostęp do piasku, trawnika w parku lub ogródka albo łąki. Jeżeli nie masz możliwości kup specjalne maty i choć po prostu w domu pozwoli to obniżyć napięcie mięśni stóp i łydek.

Czy to wszystko co możecie zrobić dla Waszych stóp?

  1. Natychmiastową ulgę przyniosą Ci chłodne okłady, czasem wystarczy na kilka minut unieść nogi ku górze powyżej linii bioder. A na wieczór, po ciężkim dniu, Twoim nogom dobrze zrobi chłodna kąpiel
  2. Jeśli jest bardzo źle, pomóc może manualny drenaż limfatyczny, czyli forma masażu, podczas którego stosowane są specjalne ruchy okrężne dłoni o bardzo małej sile nacisku, powolne, wykonywane zgodnie z kierunkiem przepływu płynów limfatycznych w kierunku serca.
  3. Jeśli zakładacie szpilki codziennie, warto raz na jakiś czas wybrać się do specjalisty na tzw. masaż pneumatyczny (uciskowy), wykonywany przy użyciu specjalnej aparatury.
  4. Zalecam także stosowanie na co dzień odzieży kompresyjnej, czyli podkolanówek, rajstop lub pończoch uciskowych, które można nosić nie tylko w domu, ale również w pracy. Umożliwiają one zmniejszenie obrzęku i objętości żył oraz refluksu, przyspieszają przepływ żylny i poprawiają mikrokrążenie. Ponadto zapobiegają wystąpieniu owrzodzeń

Jaki obcas jest najzdrowszy?

Najzdrowszy dla naszych stóp i kręgosłupa będzie obcas dobrze dobrany i rzadko noszony. Jak wyjaśniają ortopedzi, chodzenie na wysokich obcasach w niektórych przypadkach powoduje bowiem poprawę sylwetki. Staje się ona bardziej wyprostowana.

W takim ułożeniu ciała zwiększa się także lordoza lędźwiowa. Może to prowadzić do zniwelowania dolegliwości bólowych kręgosłupa w przebiegu dyskopatii.